Zgodnie z filozofią Zero Waste – najlepsze byłoby takie
prosto od rolnika, w szklanej butelce zwrotnej. Niestety tylko niektórzy
szczęśliwcy mają w okolicy krowy, odpowiedni bazar lub mlekomat. Podobny
dylemat opakowaniowy czeka nas też przy wyborze soków, a nawet przecieru pomidorowego. Czym
więc się kierować?
Karton składa się głównie z papieru, a wiadomo, że papier
jest przyjazny w recyklingu. Czy to zatem powinien być pierwszy wybór świadomej
swoich odpadów osoby?
Moim zdaniem: NIE. Otóż papier stanowi ok. 75 – 80% masy
kartonu. Jego zadanie to nadanie formy opakowaniu i zabezpieczenie mechaniczne
produktu. Papier jednak nie może zapewnić szczelności i bezpieczeństwa
mikrobiologicznego naszego mleczka! Jest to zadanie pozostałych składowych
takiego opakowania wielomateriałowego: plastiku i aluminium.
Co się dzieje z kartonem po wyrzuceniu? Jest on przetwarzany
w kierunku odzysku papieru. Rozdrabnia się go i miesza z wodą na pulpę, a następnie
czerpie włókna celulozy. Co się jednak dzieje z pozostałymi 20 – 25% masy kartonu?
Niestety, odzysk materiałowy jest trudny technicznie (pomogłyby pewnie procesy
odśrodkowe, które z kolei są wysoce energochłonne) i nieuzasadniony
ekonomicznie. Oznacza to, że z każdego kartonu po mleku, soku lub pomidorach jedna
czwarta jest z góry przeznaczona na wysypisko, lub w najlepszym wypadku do
spalarni.
Jak już wiecie z tego wpisu,
https://inzynierwzielonychokularach.blogspot.com/2018/01/zero-waste-dla-kazdego-czyli-co-wynika.html
oba te sposoby są gorsze od recyklingu. Dodatkowo w tym przypadku tracimy cenny surowiec – aluminium, którego pozyskanie i przetwarzanie jest dużym obciążeniem dla środowiska.
https://inzynierwzielonychokularach.blogspot.com/2018/01/zero-waste-dla-kazdego-czyli-co-wynika.html
oba te sposoby są gorsze od recyklingu. Dodatkowo w tym przypadku tracimy cenny surowiec – aluminium, którego pozyskanie i przetwarzanie jest dużym obciążeniem dla środowiska.
Plastikowa butelka z punktu widzenia mniej szkodliwa dla
środowiska, bo ona w 100% nadaje się do recyklingu. Zalecam tylko oderwanie
etykietki 😉
A Wy, jakie mleko wolicie?
A Wy, jakie mleko wolicie?
Komentarze
Prześlij komentarz