Aqua...co?
Aquafaba to woda pozostała po gotowaniu ciecierzycy. Także ta, którą znajdziecie w puszce.
Kilka lat temu zrewolucjonizowała wegańską kuchnię. Okazało się, że ze względu na wysoką zawartość białka jest świetnym substytutem białka kurzego i znakomicie ubija się na sztywną pianę!
Można z niej zrobić wypieki, placuszki, bezy, majonez albo... Lody!
Te ostatnie testowaliśmy w trzech odsłonach:
🍓 truskawka z cynamonem
🍎 prażone jabłko z cynamonem, goździkami i daktylami
🍆 brzoskwinia z miodem
Zdecydowaliśmy się na opcje bez cukru. Aquafaba nie lubi tłuszczu, ale gdy za którymś razem testowo dodałam łyżkę oleju kokosowego, opadła tylko trochę.
Za każdym razem objętość aquafaby z jednej puszki (ok pół szklanki) dawała ponad litr lodów.
Można użyć aqafaby z cieciorki lub fasoli ugotowanej w domu. Uprzednio trzeba zredukować jej objętość do ok połowy. Ja zawsze gotuję więcej i zamrażam kilka porcji. Cieciorki i aquafaby.
Trzeba ubijać pianę cierpliwie, nawet 10 minut. Schłodzona lepiej współpracuje.
Owoce z dodatkami blendowałam na gładką masę i dodawałam po łyżce nadal ubijając. "Wsadu" było ok 1 szklanki, ale można dać więcej.
Można posłodzić cukrem, miodem, ksylitolem lub daktylami. Zależy od słodyczy owoców i upodobań rodziny.
Lody potrzebują ok 3-4 godzin aby się zamrozić. Wcześniej są smakowitym musem, więc jeśli nie możecie się doczekać, to można próbować ;)
Lody z aquagaby mają wiele zalet:
- są wegańskie i w duchu #zerowaste,
- szybko się je robi,
- to wdzięczna baza do eksperymentów,
- można bezkarnie zjeść choćby całe pudełko. W końcu to tylko pół szklanki wody i szklanka owoców ;)
Oczywiście, jeśli domownicy są przyzwyczajeni do lodów słodkich i tłustych, to nie spodziewajmy się piania z zachwytu ;) nad zmianą nawyków warto jednak trochę popracować!
Na naszym stole mają już swoje stałe miejsce i na pewno będą pomagały przetrwać upalne lato.
Aquafaba to woda pozostała po gotowaniu ciecierzycy. Także ta, którą znajdziecie w puszce.
Kilka lat temu zrewolucjonizowała wegańską kuchnię. Okazało się, że ze względu na wysoką zawartość białka jest świetnym substytutem białka kurzego i znakomicie ubija się na sztywną pianę!
Można z niej zrobić wypieki, placuszki, bezy, majonez albo... Lody!
Te ostatnie testowaliśmy w trzech odsłonach:
🍓 truskawka z cynamonem
🍎 prażone jabłko z cynamonem, goździkami i daktylami
🍆 brzoskwinia z miodem
Zdecydowaliśmy się na opcje bez cukru. Aquafaba nie lubi tłuszczu, ale gdy za którymś razem testowo dodałam łyżkę oleju kokosowego, opadła tylko trochę.
Za każdym razem objętość aquafaby z jednej puszki (ok pół szklanki) dawała ponad litr lodów.
Można użyć aqafaby z cieciorki lub fasoli ugotowanej w domu. Uprzednio trzeba zredukować jej objętość do ok połowy. Ja zawsze gotuję więcej i zamrażam kilka porcji. Cieciorki i aquafaby.
Trzeba ubijać pianę cierpliwie, nawet 10 minut. Schłodzona lepiej współpracuje.
Owoce z dodatkami blendowałam na gładką masę i dodawałam po łyżce nadal ubijając. "Wsadu" było ok 1 szklanki, ale można dać więcej.
Można posłodzić cukrem, miodem, ksylitolem lub daktylami. Zależy od słodyczy owoców i upodobań rodziny.
Lody potrzebują ok 3-4 godzin aby się zamrozić. Wcześniej są smakowitym musem, więc jeśli nie możecie się doczekać, to można próbować ;)
Lody z aquagaby mają wiele zalet:
- są wegańskie i w duchu #zerowaste,
- szybko się je robi,
- to wdzięczna baza do eksperymentów,
- można bezkarnie zjeść choćby całe pudełko. W końcu to tylko pół szklanki wody i szklanka owoców ;)
Oczywiście, jeśli domownicy są przyzwyczajeni do lodów słodkich i tłustych, to nie spodziewajmy się piania z zachwytu ;) nad zmianą nawyków warto jednak trochę popracować!
Na naszym stole mają już swoje stałe miejsce i na pewno będą pomagały przetrwać upalne lato.
Ciekawy artykuł?
Dołącz na Facebooku i nie przegap kolejnych!
Komentarze
Prześlij komentarz